czwartek, 15 sierpnia 2013

Wyprowadzam się...

Jakub Błaszczykowski właśnie wracał z treningu, gdy zauważył na wycieraczce pod domem białą kopertę. Było to co najmniej dziwne, gdyż koperta nawet nie była zaadresowana. Kuba postanowił ją otworzyć. Nie mógł uwierzyć w to co widział. Agata obściskiwała się z tym całym Stephenem. W tym momencie nic Go nie obchodziło. Całe szczęście, że niemca nie było w domu, bo chyba by Go zabił. Kuba nie zdążył ochłonąć, gdy do mieszkanka weszłą blondynka:
-Hej
-No hej. Możesz mi wytłumaczyć co to ma znaczyć?- Błaszczykowski rzucił zdjęcia na stół.
Agata oglądając zdjęcia wyraźnie pobladła. Ktoś spreparował zdjęcia tak, że widać jakby naprawdę się całowała ze Stephenem a przecież to nie było tak.
-Kuba- rzekła Agata patrząc błagalnym wzrokiem na męża.
Błaszczykowski nie słuchał już żony, pognał na górę wyciągając walizki.
-Ale Kuba, co Ty robisz?
-To co widzisz. Wyprowadzam się- odrzekł
-Ale nie możesz. Kuba...Co z Oliwką..a co z nami?
-Liwka jest i będzie moją córką to się nie zmieni a nas już nie ma.
-Proszę Cię, nie mów tak.
-A jak mam mówić? Gdyby nie te cholerne zdjęcia nadal byś mi przystawiał rogi co?- zapytał mężczyzna
-Kuba! Nie przystawiam Ci żadnych rogów! To on się na mnie rzucił, odepchnęłam Go.
-No wybacz, nie widać na tych zdjęciach, żebyś się specjalnie opierała.
-Ktoś specjalnie zrobił te zdjęcia w takim momencie!- krzyknęła Agata.
-Tak, tak a Ty jesteś niewinna
Agata skończyła tą konwersację, bo wiedziała, że dalej to nie ma już sensu.

***

W niedzielny poranek spokój państwa Lewandowskich zakłócił telefon, który dzwonił i dzwonił. Ania postanowiła Go nie odbierać, lecz ktoś był tak natrętny, ze została zmuszona sięgnąć po Niego.
-Tak?Słucham?- rzekła zaspana Ania
- Z tej strony lekarz Fischer, musi Pani jak najszybciej przyjechać do kliniki!
-Coś się stało?
-Po prostu niech tu Pani przyjedzie jak najszybciej- stwierdził lekarz po czym się rozłączył.
-Robert, Robert obudź się- Anka szturchała męża by Go dobudzić.
-Co jest? Która godzina?
-Musimy jechać do lekarza! Natychmiast!
-Coś Ci jest? Czemu jesteś taka blada?- spytał przerażony Lewandowski
-Szybko. Lekarz dzwonił. Musimy jechać.
-Dobra, już jedziemy.
Obydwoje ubrali się w ekspresowym tempie po czym pognali do samochodu by ruszyć do kliniki.
Po 20 minutach byli już na miejscu.
-Panie doktorze, jestem już!- Anka zauważając swojego lekarza zaczepiła Go.
-Zapraszam do gabinetu- powiedział lekarz po czym przyjął Lewandowskich bez kolejki co spotkało się z nagłym oburzeniem u pacjentów.
-Pani Aniu, na początku chciałbym zapytać czy brała już Pani te leki, które zapisałem?
-Nie, jeszcze nie. Dziś miałam właśnie wykupić.- widząc minę Roberta, który spiorunował ją wzrokiem, że nie  brała jeszcze leków,dodała:- Wiem, że powinnam je wziąć jak najszybciej. Obiecuję, że zaraz je wykupię i wezmę.
-Nic Pani nie będzie wykupywać- stwierdził lekarz na co małżonkowie popatrzyli na Niego ze zdziwieniem.
-Bardzo dobrze, że ich Pani nie brała/
-Panie doktorze, o co właściwie chodzi? Po co mieliśmy przyjechać?- spytał poddenerwowany Robert.
-Dobrze, drodzy państwo mam dla Was 2 wiadomości....

***

Victoria Eberl nie mogła dojść do siebie po tym jak się dowiedziała, ze jej ukochany jest gejem. Lily codziennie ją odwiedzała, by czasem Viks nie zrobiła nic głupiego. I razem wtedy użalały się nad swoim losem.
-Lils, jaka ja byłam głupia.
-Viki przestań. Skąd mogłaś wiedzieć? Przecież na czole nie miał napisane: "JESTEM GEJEM"
-No ale powinnam o wyczuć
-Przestań, ja to się dopiero zbłaźniłam
-A co?
-Reus był wtedy nawalony jak meserszmit i zaczął mnie całować, a ja wtedy pomyślałam, ze on coś do mnie czuje i na następny dzień dałam mu kazanie, ze to ma się więcej nie powtórzyć, bo sobie tego nie życzę a on w ogóle nic nie pamiętał, rozumiesz? To dopiero zbłaźnienie.
Viktoria patrzyła przez chwile na Lily.
-Lils?
-Noo?
-Skoro tak Go nie lubisz i w ogóle to co się tak przejmujesz?

Lily Zwick spojrzała się tępo w okno i zaczęła rozmyślać nad słowami przyjaciółki. Właśnie. Dlaczego się przejmuję.
-----------------------------------------------------
Czeeść Wam:**
Chciałam coś ogłosić:)
Moje opowiadanie dobiega końca, nie wiem ile jeszcze rozdziałów napiszę ale dużo nie zostało.
Po pierwsze brak mi czasu, ciężko mi dodawać rozdziały a nie chcę tak ucinać tak nagle opowiadania więc dokończę główne wątki:)
Po drugie przeprowadzam sie, więc troszkę jest zamieszania z tym wszystkim i trudno mi ogarniać rozdziały.
Co do opowiadania, które piszę z Kaliną- niestety też muszę zrezygnować..ale z Kaliną kontaktujemy się na gg więc będę jej na pewno pomagać w tym opowiadaniu.

Nie martwcie się Zuzia na pewno będzie obserwować i komentować Wasze blogi:)

Nie smutać:)
Kocham Was:)

Świetny<33


10 komentarzy:

  1. szkoda że już końcówka :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wiedziałam, że matka Agaty coś knuje! Ja to po prostu wiedziałam! I ten Stephen..
    Nie kończ jeszcze :c
    Buziaki ;**
    http://claire-mario-story.blogspot.com/
    http://life-is-rarely-easy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że Kuba i Agata się jednak zejdą...
    Czekam z niecierpliwością na kolejny <3
    Buziaki!
    http://life-is-sometimes-cruel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. ojej szkoda, ze koniec:(
    Biedna Agata:(
    Mam nadzieję, że się pogodzą i wygarną mamuśce!
    Buziaki:**

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że musisz już kończyć:)
    Oni musza się pogodzić no!
    Ciekawe co to za wiadomość dla Ani:)
    Buziaki:**

    OdpowiedzUsuń
  6. majeks.blog.pl -42 rozdział, zapraszam w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że już niedługo koniec ;//
    Mam nadzieję, że państwo Błaszczykowscy się pogodzą :D
    Ciekawe co to za wiadomości?
    Czekam na nowy.
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Oby Agata i Kuba szybko się pogodzili. Co do rozdziału to świetny! Czekam na więcej
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Kuba i Agata muszą się pogodzić. :D
    A te wiadomości do Ani hmm :D
    Szkoda że musisz kończyć .;/
    W wolnej chwili zapraszam do mnie przezprzypadekzmienilasmojezycie.blogspot.com mile widziany kom :D
    Buziaki :3

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały rozdział! Ciekawe jakie to wiadomości.
    Mam nadzieję, że Kuba się nie wyprowadzi.

    OdpowiedzUsuń